Od dawna męczy mnie taki problem: Czy istnieją nazwy firmowe, które powstały od nazw mieszkańców? Np. czy jest jakaś nazwa firmowa Warszawiak* albo chociaż Pcimianin*?
Problem zaatakowałem za pomocą Google’a. Okazało się, że takie nazwy funkcjonują, ale tylko lokalnie.
A globalnie co jest?
Na pewno New Yorker, znaczy Nowojorczyk*, czyli nazwa słynnego tygodnika a też odzieży.
Co dalej? O hamburgerach nie można tu chyba na poważnie mówić, ale są jeszcze mieszkańcy Moskwy – po rosyjsku moskwicze, bo tak się nazywały samochody produkowane w Rosji. Były też rosyjskie samochody Zaporożec, co znaczy «mieszkaniec Zaporoża».
W końcu okazało się więc, że patriotyzm lokalny nie sprawdza się w skali szerszej.
=====
* Jako nazwy mieszkańców miast pisze się to małą literą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz