sobota, 15 października 2011

Po dwakroć naprzód?

Nazwa Twingo podobno jest językowym amalgamatem wyrazów Twist, Swing i Tango. Mają one wiele znaczeń, a ich wspólnym znaczeniowym mianownikiem jest odniesienie do tańca. Prosto mówiąc: Są to nazwy tańców.
Skojarzenie byłoby bez wątpienia świetne, bo przecież mały samochodzik powinien być zgrabny i zwinny niczym tancerz. Napisałem jednak „byłoby”, ponieważ są jeszcze skojarzenia, których twórcy nazwy nie przewidzieli. A może tylko udają?
Twingo musi przecież budzić skojarzenia o podstawie angielskiej. A jakie one są? Pewnie mają związek z twin «bliźniaki, podwójny», pewnie też z go «naprzód».
Był to kolejny tekst w cyklu Bracia Renault nazywają swoje samochody (4).

czwartek, 13 października 2011

Renault brzmi efektownie

Z cyklu Bracia Renault nazywają swoje samochody (3).
Współcześnie zaś mamy takie nazwy samochodów osobowych tej marki: Twingo, Clio, Thalia, Kangoo, Mégane, Fluence, Scenic, Koleos, Laguna, Latitude, Espace, Trafic.
Moim zdaniem jest to najefektowniejszy zestaw nazw motoryzacyjnych.
Efektowny, ale czy spójny? Czy jest jakaś myśl, która ponad tymi efektownymi nazwami stoi? Taka jak na przykład Oplowa idea, żeby korzystać z wyrazów łacińskich o najszlachetniejszych znaczeniach?
Analiza prowadzi mnie do wniosku, że myśl jest w tym zestawie tylko jedna: nazwy mają dobrze brzmieć i wyglądać (we wszelkich językach), a ponadto mają się przynajmniej nieźle kojarzyć.

wtorek, 11 października 2011

Cyfry, a zwłaszcza Piątka

Z cyklu Bracia Renault nazywają swoje samochody (2).
W okresie międzywojennym Renault preferował nazwy słowne. Były przeurocze nazwy Monasix, Primastella i inne. Jakoś jednak już wtedy chyba uznano, że im dłuższa nazwa marki samochodu, tym wieksze wyzwanie dla odbiorców.
Nie o to pewnie chodzi, że ludzie są tak mało pojętni, ale o to, że łatwiej zapamiętać nazwy krótkie ;-) W początkowym okresie Międzywojnia były nazwy 24CV, MT, KZ, ale ustąpiły miejsca tym ładnym, choć długaśnym. Nic więc dziwnego, że po II wojnie światowej pojawiły się znowu nazwy słowne.
I tak aż do lat 60. W latach 1961–1995 firma atakowała klientów krótkimi cyframi, zwłaszcza zaś cyfrą 5.

niedziela, 9 października 2011

Pan Samochodzik

Z cyklu Bracia Renault nazywają swoje samochody (1).
O tym, jak nazwy samochodów zmieniały się z czasem, będzie w wielu kolejnych postach. Historia nazw motoryzacyjnych jest bowiem interesująca i pouczająca.
Zacznijmy od marki Renault, powstałej w roku 1898.
Pierwszy samochód Renault nazywał się Voiturrette, to znaczy Samochodzik. Kolejne wersje nosiły oznaczenia Type A, Type B i tak do G. Z tych oznaczeń wypączkowała seria nazw Type AH, Type L itd., na której końcu było Type Y. Po drodze było też Type R. Ciekawe, czy dzisiejsza Honda Type-R świadomie nawiązuje do tej historycznej nazwy.