środa, 15 czerwca 2011

Okrętle? Sępota?

Czy to są nazwy na K? Zaraz się okaże.
Orchidee, które nazywamy katlejami, mają wiele wspólnego z Brytyjczykiem Williamem Cattleyem (1788–1835). Kencje, omawiane już pod nazwą howea, upamiętniają architekta brytyjskiego Williama Kenta (ok. 1686–1748).
W liczbie mało znanych roślin są też kluzje (po naszemu zwane też okrętlami lub okrętnicami) a to od flamandzkiego i francuskiego przyrodnika i lekarza Charlesa de L’Ecluse, czyli Carolusa Clusiusa (1526–1609).
Kobea zaś, której tajemnicza obca nazwa pewnie cierpi, ilekroć spotka polski odpowiednik sępota, pochodzi od nazwiska, które nosił hiszpański kronikarz Bernabé Cobo (1579–1657).

Brak komentarzy: