Eponimy – to brzmi tajemniczo. Jeśli mówisz, że chcesz kupić adidasy, a więc buty sportowe jakiejkolwiek marki, używasz eponimu. Podobnie będzie, gdy powiesz, że lubisz bordeaux (bordo) z ementalerem. Sprawa jest więc prosta, bo chodzi o wyrazy pochodzące od nazw własnych, w tym wypadku od nazwy firmowej Adidas, nazwy regionu i następnie wina Bordeaux oraz nazwy szwajcarskiej doliny Emmenthal.
Większość eponimów nie ma nic wspólnego z nazwami firm i produktów przemysłowych, o czym można się przekonać studiując to przykładowe zestawienie: arras, bermudy, colt, derby, echo, flora.
Co te wyrazy znaczą i z jakiego źródła się wywodzą, można sprawdzić w słownikach, a słowniki są tu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz