sobota, 2 kwietnia 2011

Magnus, maior, maximus

Łaciński wyraz maximus wydaje się stworzony na użytek nazewnictwa produktów. Znaczenie ma jak najwłaściwsze, znaczy bowiem «największy», formę też znakomitą, zwłaszcza jeśli wziąć sam temat wyrazu – maxim. Znamy go z licznych wyrazów funkcjonujących w wielu językach: maksi, maksimum, maksyma, maksymalny i innych.
Nazw z tym wyrazem nie znajdziemy jednak dużo. A dlaczego? Przyczyna zapewne jest brutalna. Anglik Hiram Stevens Maxim (1840–1916) swoje nazwisko przeniósł na wynaleziony przez siebie samoczynny karabin maszynowy, który w czasach I wojny światowej odegrał rolę tyleż ważną co makabryczną. Z powodu tak fatalnych skojarzeń nazwa raczej nie mogła się upowszechnić, jedynym szerzej znanym wyjątkiem jest wydawany w wielu krajach miesięcznik Maxim, adresowany – rzecz jasna – dla mężczyzn.

Brak komentarzy: