Po nazwach ciężarówek czas na autobusy. Nazw autobusowych jest bardzo wiele, większość firm z tej branży działa jednak tylko na rynku lokalnym, mało kto więc je zna. W Hiszpanii działa na przykład firma Castrosua, której autobusy jeżdżą podobno nawet w Krakowie. Tu będzie mowa tylko o nazwach znanych nam lepiej, a zacznę od polskich.
Autosan ma nazwę będącą skróceniem bardziej rozbudowanej formy Sanocka Fabryka Autobusów (używanej w latach 1958–1991). Większą tajemnicę zawiera nazwa Solaris, która etymologię ma na pierwszy rzut oka czytelną, bo pochodzi od łacińskiego solaris «słoneczny». Trudno jednak ustalić, jakie są uwikłania tej nazwy, bo musi ona u nas kojarzyć się ze sławną powieścią (1961) Stanisława Lema, trzykrotnie ekranizowaną. Inny prawdopodobny związek tej nazwy to imię Solange, które nosi współwłaścicielka firmy (imię też wywodzi się z łaciny od sollemnis «religijny»).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz