Eponimy botaniczne na M robią wrażenie, bo mamy tu: magnolię, marantę, mikołajka i odmianę jabłoni, która nazywa się mekintosz. Ostatni z tych wyrazów zasługuje na szczególne potraktowanie, więc poczeka do pojutrza.
Pierwszą z tych roślin nazwał tak sławny przyrodnik szwedzki Linneusz (1707-1778), aby upamiętnić lekarza i botanika francuskiego Pierre’a Magnola (1638-1715), który był jednym z twórców klasyfikacji roślin.
Maranta wprawdzie jest nam znana tylko jako roślina ozdobna, ale w Ameryce zwrotnikowej wyrabia się z niej mączkę skrobiową, dobrze ponadto wiedzieć, że nazwa pochodzi od weneckiego botanika Bartolomea Maranty (1500-1571).
Niektóre nazwy mają mniej konkretny, za to bardziej uroczy rodowód. Nazwę mikołajek tłumaczy się bajką kaszubską, w której występuje chłopiec o imieniu Mikołaj zamieniony w tę roślinę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz