sobota, 9 lipca 2011

Od paproci po ogromne drzewo

Wodna paproć? Np. salwinia. Skąd nazwa? Od Antonia Marii Salviniego (1633–1729). Kim był? Botanikiem z Florencji.
A Raimondo di Sangro (1710-1771) co mógł dać światu? Wiele, a będąc księciem San Severo dał nazwę sansewieria. Z tej rośliny mamy włókna, które służą do produkcji lin i sieci.
A jeśli ktoś jest światłym Indianinem z plemienia Czirokezów, na co może liczyć? Na to, że od jego imienia Sequoyah (1760/70-1843) powstanie wyraz pospolity sekwoja oznaczający olbrzymie i długowieczne drzewo.
Jak widać na dobrze zadane pytania padają trafne odpowiedzi.

Brak komentarzy: