poniedziałek, 25 lipca 2011

Trzy cyfry i jeszcze coś

O zaletach nazwy Ferrari była już mowa. Teraz o nazwach poszczególnych modeli.
FF pochodzić ma od skrótu Ferrari Four (Ferrari Cztery), a to w nawiązaniu do czterech miejsc lub napędu na cztery koła. Niewątpliwie jednak marketingowcy byli świadomi, że jest to skrót wyrażenia fast forward występujący na różnego rodzaju urządzeniach jako nazwa przycisku szybkiego przewijania.
Zwykle jednak modele Ferrari mają nazwę złożona z trzycyfrowej liczby i jakiegoś wyrazu, zwykle szerzej znanego, np. 612 Scaglietti (od nazwiska jednego z projektantów firmy), 599 GTB Fiorano (skrót pochodzi od Gran Turismo Berlinetta, Fiorano to nazwa toru fabrycznego). Są też modele California, 458 Italia, 458 Challenge (angielskie słowo w terminologii sportowej oznaczające atak), 599 GTO (od Gran Turismo, co można tłumaczyć jako «samochód do wielkiej wyprawy» i F340 Spider (wyraz ten jest synonimem kabrioletu).
Cyfry na ogół nawiązują do pojemności silnika.
Z tego zestawienia wynika wniosek, że kiedy nazwa firmy jest odpowiednio efektowna, nazwa modelu już być nie musi.

Brak komentarzy: