sobota, 23 lipca 2011

DS ID

Reklama przeważnie atakuje nasz wzrok. Nazwy firmowe powstają więc zwykle jako obrazy. Stąd zapewne pomysły, by tworzyć serie krótkich i prostych w odbiorze nazw. Przodują w tym Niemcy, mamy np. Audi (A1, A2 itd.), BMW (1, 3 itd.). Prostota prowadzi jednak do braku oryginalności i pospolitości, a nazwy najprostsze są zwykle mało charakterystyczne.
Czy można jednak wydobyć wiele treści z prostych nazw?
Można. Trzeba tylko wymyślić nazwy odpowiednio treściwe.
Numerem jeden jest w tym gronie nazwa DS. Po francusku czyta się ją [deess], tak samo jak déesse, czyli «bogini». Jeden z wariantów tego samochodu miał oznaczenie ID, a to wymawia się tak jak idée, czyli «idea».
No cóż, Francuzi długo pracowali nad tym, żeby francuskie znaczyło «wyrafinowane».

Brak komentarzy: